Kot Bengalski

Pierwsze udokumentowane wzmianki dotyczące krzyżowania kota domowego z dzikim kotem bengalskim pochodzą z 1934 roku, kiedy to w jednym z belgijskich czasopism pojawił się artykuł poruszający tę tematykę. Nie był on jednak znaczący ze względu na niewielką ilość szczegółowych informacji. W 1946 roku tematem hybryd międzygatunkowych zajęła się Jean Sugden Mill (ówcześnie studentka biologii). Początkowo opisała genetykę miotów powstałych przez skrzyżowanie kota syjamskiego z kotem perskim, a dopiero kilkanaście lat później jej uwaga skupiła się na dzikich kotach bengalskich. W ówczesnym czasie gatunek ten był poważnie zagrożony wyginięciem, ludzie polowali na jego przedstawicieli ze względu na piękne futro, a także chęć posiadania egzotycznych zwierząt w domach. W ramach swojej pracy w 1961 roku J. S. Mill sprowadziła z Azji Południowo-Wschodniej samicę dzikiego kota bengalskiego, którą następnie (w 1963 roku[2]) skrzyżowała z czarnym, krótkowłosym kocurem domowym i w efekcie narodziło się jedno żywe kocię. Pomimo tego sukcesu pomysł hodowli mieszańców został zawieszony aż do roku 1980
Kolejną osobą, która przyczyniła się do rozwoju tej rasy, był amerykański genetyk, dr Willard Centerwall, który wraz z dr Raoulem Benveniste z Narodowego Instytutu Raka w Maryland podjęli badania nad, znaną już ówcześnie, białaczką kotów domowych, której przebieg był podobny do przebiegu białaczki u ludzi. Chorobę tę u kota domowego powoduje wirus, który – jak się okazało – nie występuje u dzikich kotów bengalskich. Naukowcy postanowili więc sprawdzić, jaki będzie jej przebieg po zakażeniu hybrydy tych dwóch gatunków. Celem ich działań było poznanie mechanizmu choroby, co w efekcie miało pomóc w leczeniu ludzi cierpiących na ten rodzaj nowotworu. Pomimo iż hodowla kotów bengalskich nie była bezpośrednim celem dr. Centerwalla, to uzyskał on z powodzeniem przedstawicieli tej rasy i kiedy w 1980 roku poznał J. S. Mill, przekazał jej kilka hybrydowych kociąt pierwszego pokolenia potomnego (F1). Pozostałe leopardety nabył miłośnik bengali Gordon Meredith, jednak w wyniku swojej choroby musiał je przekazać innemu hodowcy, którym była J. S. Mill.
Dodaj komentarz